piątek, 25 sierpnia 2017

Rozkazy czakramu

Legendy mówią, iż przed pojawieniem się człowieka na Ziemi, idol Sziwa rzucił w środku różnych kierunkach świata siedem magicznych kamieni. Każdy spośród nich był przyporządkowany jednej spośród planet Układu Słonecznego, zaś spośród miejsc, na które spadły, zaczęła wydobywać się boska zaradność dziewka służebna ludzkości. Ludzie pielgrzymują tak więc do Rzymu, którym według tradycji ma opiekować się planeta Mars, aż do Delhi znajdującego się wobec patronatem Księżyca, do Mekki, którą opiekuje się Merkury, do Jerozolimy – sprawuje ponad nią opiekę Słońce, aż do Saturnowego Velehradu na Morawach, do Wenusjańskich Delf i na pewno na Wawel, który płaszczem ochronnym otulił Jowisz.Wawelski czakram bądź – na kształt nazywają go niektórzy – gruczoł Ziemi wywiera ponoć pożądany wpływ na całą Europę Wschodnią. Jest także co niemiara innych, słabszych, toż tak samo jak istotnych miejsc mocy, wewnątrz których – kiedy przekonują radiesteci – ma ogniskować się obrotność naszej planety.Leszek Matela, nadrzędny lokalny geomanta i literat książek o psychotronice i promieniowaniu ziemskim, pisze, że takie punkty nieprzypadkowo wybierali dawni budowniczowie w zamian, zamków i klasztorów. Cystersi zakładali swoje zgromadzenia na terenie o odpowiednim rozkładzie podziemnych cieków. Nie lekceważyli też tradycji: ich klasztor w Lubiążu powstał do wnętrza miejscu, gdzie przedtem był niechrześcijański zamek i miejscowość kultu. Lokacja najstarszych świątyń nie była w żadnym wypadku dziełem przypadku.W 1977 r. powstał do wnętrza Wielkiej Brytanii myśl „Dragon”, którego celem było pomiar miejsc mocy i ich oddziaływania na organizm człowieka. Grupa wolontariuszy – studentów i naukowców spośród Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych – postanowiła doprowadzić do skutku kompleksowe badania kilkunastu wytypowanych miejsc na terenie Walii i Kornwalii, gdzie znajdowały się megalityczne budowle. Uczestnicy projektu monitorowali m.in. występowanie anomalii elektromagnetycznych i magnetycznych, zaburzeń grawitacji oraz emisji ultra- i infradźwięków, też promieniowania w zakresie podczerwieni.Okazało się, iż wewnątrz okolicy niektórych budowli częściej niż dokąd indziej obserwowane dawny niezwykłe zjawiska świetlne. Co zgodność spośród rzeczywistością, w środku większości opowieści o niezwykłym oddziaływaniu tych miejsc negacja logiczna potwierdziły się, natomiast w kilku przypadkach badacze odnotowali „silne ruch na humanistyczny twór”. Istota eksperymentu polegała na badaniu snów, które śniły osoby przebywające w tych miejscach. Uczestnikami eksperymentu byli kobiety i mężczyźni, wewnątrz różnym wieku i z niejednakowym wykształceniem.Ochotnicy spędzali noce wewnątrz dwuosobowych grupach. Jedna postać spała, druga miała pilnować, budząc uczestnika eksperymentu do wnętrza czasie fazy REM, wtedy gdy występują marzenia senne. Sny dawny skrupulatnie zapisywane. Okazało się, iż w czterech miejscach uczestnicy eksperymentu bez względu od chwili siebie mieli sny o niesłychanie podobnej treści, co moderatorzy projektu „Dragon” uznali za próbę jakiegoś przekazu. Skąd? Od kogo? Tego nie udało się wyjaśnić.Leszek Matela twierdzi, iż miejsca mocy można tworzyć. Średniowieczni zakonnicy układali należycie zwykłe polne kamienie, zabezpieczając w ten procedura okręg nim ciekami wodnymi to znaczy kumulując dobrą energię. Stąd bierze się niezwykła nastrój skupienia wewnątrz starych świątyniach. Uczestnicy projektu „Dragon”sądzą, iż w środku tych wyjątkowych miejscach zmienia się częstość fal mózgowych, bez trudu przychodzą do głowy błyskotliwe myśli i odkrywcze pomysły. Niech toteż siła będzie z nami!Najsłynniejsze położenie mocy w Polsce jest położone na Wawelu. Według radiestetów u dołu wzgórzem znajduje się kilka niezmiernie silnych punktów promieniowania. Najsilniejszy z nich zlokalizowano pod kryptą św. Gereona, dokąd przecina się aż siedem linii geomantycznych. Biegną dzięki Jasną Górę, Gniezno, Bornholm aż do świętych miejsc wikingów do wnętrza Szwecji.Szczególnie silna sznur elektryczny łączy Wawel spośród Jerozolimą. Zbigniew Święch, literat wielu publikacji o wawelskich tajemnicach, uważa, iż ktokolwiek, kto dotknie ściany sąsiadującej spośród miejscem mocy, zostanie w poszczególny wyjście „napromieniowany” energią czakramu. Podobnego zdania był wapniak Czesław Klimuszko, powszechnie znany jasnowidz i zielarz. On podobnie jak żywił zdanie o zbawiennej na rzecz ludzi energii płynącej z zamku na wawelskim wzgórzu. Wspominał o wizycie hinduskiego profesora, który zwiedzał Wawel. W pewnej chwili erudyta poprosił towarzyszących mu polskich uczonych, by zostawili go na chwilę z kretesem samego. Profesor stał wskroś ów czas wewnątrz skupieniu, spośród twarzą zwróconą ku wschodowi.Gdy towarzysze pytali go z kolei, czemu służyła ta deliberacja, odrzekł, iż od czasu dawna nurtowała go jedna temat i wprost przeciwnie tutaj mógł ją rozwiązać. Sława wawelskiego czakramu doprowadziła w środku 2000 r. aż do akcji „czakramosceptyków”, którzy do wnętrza osobie dyrektora zamku zdecydowanie odcięli się od czasu „miejsca mocy”. Dyrekcja zniechęcona przestojami na krużgankach, które powodowali turyści przytulający się do ściany, żeby zapożyczać energię spośród gruczołu Ziemi, wywiesiła ostrzeżenie, iż „fenomenalny kamień” nie istnieje, na Wawelu negacja logiczna działają żadne tajemne siły, zaś wykonanie pragmatyk okultystycznych wręcz negacja logiczna licuje spośród godnością Wawelu i jest sprzeczne spośród zasadami wiary katolickiej. Poza tym – tamuje działanie i niszczy ścianę. W sprawę wmieszał się więc forteca królewski w Niepołomicach, ujawniając, że czakram obecnie znajduje się owszem tam. Miał go przenieść spośród Wawelu do Niepołomic Kazimierz Wielki – niby poniżej najstarszą kawałek budowli. No i mamy energetyczną zagwozdkę...W Odrach leży jedno spośród największych wewnątrz Polsce zbiorowisko kamiennych kręgów uznawane w środku silne lokalizacja mocy. Na niewielkim terenie znajduje się 30 kurhanów i 10 kręgów kamiennych, które mają odkąd 15 do więcej niż 30 m średnicy. Kamienne konstrukcje powstały przed przeszło dwoma tysiącami lat, a ich budowę przypisuje się wędrownym plemionom Gotów. Ponieważ kręgi mają emitować subtelną energię i mają uzdrawiającą siła, w szeregu przypadków odbywają się tutaj medytacje psychotroników, radiestetów i miłośników terapii naturalnych. Na początku XX w. badał je poznański astronom pasjonat Paul Stephan.Stwierdził, że kręgi to starożytne obserwatoria astronomiczne, albowiem niektóre z nich leżą opodal linii wyznaczających na horyzoncie punkty wschodu i zachodu słońca w środku czasie przesileń. Podobne kręgi znajdują się zarówno kilkadziesiąt kilometrów od momentu Odr, w Węsiorach. Przebywanie we wnętrzu tych konstrukcji ma wygładzać, spłacać zobowiązania stresy i kurować nerwice. Na Kaszubach krążą opowieści o dziwnych zjawiskach, które się w tym miejscu kiedy niekiedy obserwuje, oraz chociażby o niezidentyfikowanych obiektach latających pojawiających się do wnętrza okolicy.Według starych legend kręgi są dziełem mitycznych przybyszów z Północy – Stolemów. Naukowe analizy nie dały odpowiedzi, jaka była zadanie kamiennych konstrukcji. Być prawdopodobnie odbywały się po tej stronie wiece plemienne, możliwe i, iż składano w tej okolicy ofiary. H I Odry – dostęp drogą powiatową spośród Czerska wskroś Łubną i Gotelp.Grobowiec Farenheidów do wnętrza kształcie piramidy powstał poprzednio 1811 r. na planie kwadratu o 10-metrowych bokach. Ma 16 m wysokości, tudzież zaprojektował go najprawdopodobniej duński artysta rzeźbiarz Bertel Thorvaldsen, Stwórca warszawskich pomników Mikołaja Kopernika i księcia Józefa Poniatowskiego. Zleceniodawcą był Fritz Wilhelm von Farenheid, właściciel okolicznych dóbr i koneser kultury starożytnego Egiptu. Podobno matka chrzestna wybrał miejscowość na budowę grobowca nieprzypadkowo. Tutaj mają się przepoławiać trzy linie silnego promieniowania geomantycznego łączące pobliskie miejsca mocy.Jedna spośród tych linii wiedzie jawnie do Wielkiej Piramidy wewnątrz Gizie, druga łączy mogiła rodziny Farenheidów z Królewcem i miejscem mocy wewnątrz szkockim Findhorn, tudzież trzecia biegnie z Kowna za pośrednictwem Rapę, Wilczy Szaniec (dawną kwaterę Hitlera w środku Gierłoży) i Karlsruhe w południowo-zachodnich Niemczech, dokąd znajduje się jedno spośród najsilniejszych miejsc mocy w Europie. Radiesteci uważają, iż skoncentrowane do wnętrza Rapie pozytywne połysk Ziemi i energii kosmosu wzmacnia co więcej pomyślny forma wewnętrznego sklepienia, usytuowanego poniżej kątem 51°52' – ściśle takim, w charakterze nachylenie ścian wewnątrz piramidzie Cheopsa.Piramida znajduje się ok. 500 m na godzina dwunasta od chwili Rapy i 200 m na jutrzenka od ulubiony do Bani Mazurskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmarnowanie kontemplacji

Słowo deliberacja negacja logiczna jest używane jednolicie w środku literaturze chrześcijańskiej. Może mienić owo samo, co medytacja ewentu...